Gałązki bzu w wazon włożyłam.
Pokój tym sobie upiększyłam.
Roznosi się zapach po domu
Nie chcę ,nie chcę go oddać nikomu.
Chcę patrzeć weselić swe oczy.
Tak długo jak tylko się da.
Ogarnąć chcę tym moje zmysły.
niech tańczą ze mną w zielone.
Bo gdy czuję ten zapach nieziemski.
Piękniejszym staje się cały świat.
Nucę przy tym ulubioną piosenkę.
I myśli zanoszę gdzieś tam...
Gdzie łączy się ziemia z niebem.
Gdzie w doświadczenia bogatsza jestem.
Gdzie dotykam tego w marzeniach .
Czego w realu dotknąć nie zdołam.
Nie wiem co nadusiłam że te komentarze zjechały tak nisko?:((
OdpowiedzUsuńHahaha... Aż tak nisko!!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się podniesiesz ;-) ;-) ;-)
ha ha Viola zobacz jak sie podniosłam aż muzyczke mam i piekny bukiet bzów....romantyczniej sie zrobiło nie?:))))
OdpowiedzUsuńNo... pięknie jest!!! ;-)
UsuńDuma mnie rozpiera!!!ha ha ha
UsuńBukiet...i wszystko inne...moze byc!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Witam Cię Judyto w moich progach:)
UsuńTeż myśle że może być:)))
no i spodobała jej się ta platforma no ;)
OdpowiedzUsuńGrajmy sobie w zielone -
w te wszystkie oczy - kocie, zamyślone,
w te zielone trzy po trzy,
ławki pod bzami i przed nami, nad nami,
grajmy.../zanucenie/ ;)
Pstro prawie bezszelestnie zanuciłaś:)
Usuńfajnie ze nie zrezygnowałaś ze mnie:))))po zmianie platformu:))))))))))))))))Buziaki!
jakie zrezygnowałaś? jakie zrezygnowałaś? chcesz pstryka w nos? patrzcie ją! mniĘ tu będzie o takie rzeczy posądzać :P musze u nas zmienić wejście do Ciebie, bo jakieś takieś nieaktualne i przez płot skaczę :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie ze nie posądzam !
UsuńZamieść ,umieść wysoko na piedestał:))))Zmien mi też obrazek.jak wszystko nowe to wszystko!Tylko mój diabełek zostanie ten sam.bo mam do niego słabość.przynajmniej na razie:)))Od przyszłego tygodnia duzo wiecej mnie bedzie u ciebie!bede mniała duzo wiecej czasu.
Wiesz, wczoraj nie dało się tu nic wpisać:) Lubię bez, jego zapach, mam go pod dostatkiem pod tarasem:) dlatego poranną kawę piję w jego towarzystwie
OdpowiedzUsuńAch Brunecie wczoraj to ja coś kliknęłam nie tak i dlatego nie dawało sie tu nic wpisywać:)))
UsuńNadal podtrzymuję że coraz bardziej widoczna jest twoja romantyczność...ja bzu przy tarasie nie mam ale też na nim rano chętnie piję kawkę:)
Romantyczność?:)
UsuńTak romantyczność.Ja ja w tobie zauważam a ty nie bardzo chcesz się do niej przyznać:)
Usuńnigdy się do niej nie przyznam:) przynajmniej na trzeźwo:)
UsuńBrunecie nigdy nie mów nigdy:)Dać mu wódki!!!:))))
UsuńA co tam,
OdpowiedzUsuńraz bez.
LW
Bez? Też można:))
OdpowiedzUsuńElu,ja uwielbiam zaoach bzu...szkoda,że bez tak krótko kwitnie...nigdy nie moge w pelni nasycic się jego zapachem,to jak narkotyk...
OdpowiedzUsuńBuziaki posyłam:)
Marysiu zgadzam się z tobą zapach bzu ma w sobie szalenie dużo romantyczności i siły która pzwala sie w nim zakochać :)Bez szczególnie ten podwójny jest przepiękny!W zamian za buziaki posyłam uściski:)))))
UsuńWow, jaki romantyczny post! ;)
OdpowiedzUsuńPrzytulas dla Ciebie :)
Smurfie post romantyczny jednak w zyciu tej romantyczności zdecydowanie mniej:)Przytulasów nigdy nie za wiele:))
UsuńPrzepiękny obraz i słowa...
OdpowiedzUsuńromantycznie Elu, bez jest sam w sobie tak romantyczny ;)
aha, uwielbiam bukiety!
Bez kojarzy się często z uniesieniami serca które przeżywamy latem :))
Usuńjakieś nutki?:>
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=qDxtsPseia8&feature=related
Pstrunia nutek to tu mozesz podawać do woli!!!:)))
OdpowiedzUsuńCiekawe dlaczego odrazu nie można otworzyc tej piosenki.Pewnie u mnie muszę cos ustawić?:))))
też sie zastanawiam, dlaczego tylko wordpress otwiera, a inne platformy nie
OdpowiedzUsuń