piątek, 12 października 2012

Dobro



O kim mówimy ze ktoś jest dobry? Jak dobro spostrzegamy na co dzień? Ostatnio słuchałam wypowiedzi dzieci w tv. Zadano im pytanie :o kim można powiedzieć ze jest ktoś dobrym człowiekiem? Padały różne odpowiedzi:że to taki kto słucha rodziców ,pomaga jak ktoś potknie się na drodze, pożyczy długopisu .Najbardziej rozśmieszyła mnie odpowiedż jednej dziewczynki która powiedziała ze dobry człowiek to tak który jak ci się skończy papier w toalecie poda ci nowy:)))) dla każdego dobro oznacza coś innego. Jednak wszystko skłania się do wspólnego mianownika - robić coś dla drugiego człowieka. Robić coś dla drugiego człowieka oznacza ze trzeba cos dać z siebie drugiemu .Niby proste jak drut a jednak dla wielu ludzi nie jest to takie oczywiste.

80 komentarzy:

  1. Oczywiście pojęcie dobra jest wielce relatywne, ale jest istnieje i każdy chyba czuje się z nim... dobrze! Dobra nasza!
    ukłony

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. w dodatku sa najbardziej szczere!Co dziś tak krótko???Dla mnie mało:)))

      Usuń
    2. Tu Wizja,cześć.Masz rację Krzysztof,dzieci jeszcze nie relatywizują.A my tak-korzystając z tej wygodnej furtki/do odwrotu/.

      Usuń
  3. Dokładnie tak otwarcie się na drugiego człowieka, pomagając mu kiedy tego potrzebuje.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czardasz czy tylko wtedy kiedy tego potrzebuje?Za pozdrowienia dziękuję i odpozdrawiam:)

      Usuń
    2. Tu Wizja.Najważniejsze Elka żeby nie ODMAWIAĆ pomocy jeśli tylko udzielenie jej pozostaje w naszej mocy/szeroko rozumianej/.Cudownie,jeśli intuicyjnie wychodzimy naprzeciw potrzebie,oczekiwaniu,nieszczęściu kogoś.

      Usuń
    3. Wizjo umieć pomagać nie bedąc przy tym proszony o pomoc to dopiero jest sztuka.Nic tak nie podnosi na duchu jak uśmiech osoby obdarowanej naszym dobrem!

      Usuń
  4. Ja bym rozwinął tę tezę, którą napisałaś w poście.
    Otóż dla mnie dobro oznacza również "robić coś korzystnego /dobrego/ dla zwierząt", "dla roślin", "dla świata" /mam tu na myśli zarówno miejsce naszego stałego bytowania, jak też kraj, kontynent, planetę lub nawet cały kosmos/, "dla naszych przodków", "dla potomnych".
    Czyli pojęcie dobra jest bardzo szerokie, niemniej intuicyjnie zazwyczaj wyczuwamy od razu, co jest dobrem, a co nie.
    Przy okazji załączam dobre fluidy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smurfie gdybyś nie rozwiną nie byłbyś sobą:))Masz rację że wyczówa sie je intuicyjnie tak samo zreszta jak i zło.
      Dobro ma szeroki wymiar w swej rozpiętości.Znajomośc nasza pozwala na to bym mogła nazwać cie dobrym człowiekiem.Żeś obdarzony zdolnościami nie wspomnę:)))))

      Usuń
  5. Zrób komu dobrze, a natychmiast staniesz się za to odpowiedzialna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adam o jakim zrobieniu dobrze myślisz?:))))Znając twoją robaczywość mogę sie tylko domyslać:)))
      Posyłam ci usmiech to też pewien sposób okazywania dobroci no nie?

      Usuń
    2. Zaraz zaraz, jak to było?
      jakiś stół?, nożyczki ?

      Uśmiech to ja codziennie w lusterku oglądam.
      Nie mówiłem Ci, ale zainstalowałem se w łazience lusterko.
      Znaczy musiałem.
      No wiesz. Duży brzuch - i takie tam.
      Perypetie.

      Usuń
    3. Tak tak grunt to miec przyrządy do roboty:)))
      Ty Adaś i duży brzuch???No teraz mnie załamałeś!Myślałam żes smukły:)))))
      A jak niekcesz mojego uśmiechu to niekcij:))))

      Usuń
    4. To chyba jedyne - co jeszcze mi sterczy.
      Starość czy jak?

      Usuń
    5. Starośc kurwa starość:))))

      Usuń
  6. skoro złośliwość wraca ponoć jak bumerang tylko ze zdwojoną siłą, to dobro też chyba nie? jedno i drugie niezauważalne na co dzień, bo nie odczytujemy sygnałów w porę, ale wraca /bez globusa pomędrkowała a to wyczyn nie lada/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pstrunia lubię twoje mędrkowanie!Ale załuję że muzyczki mi tu nic a nic nie podajesz:((

      Usuń
  7. no kurde Ela! proszę! :)

    http://www.youtube.com/watch?v=JRWox-i6aAk&feature=relmfu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pstrunia dziękuję,dziekuje bardzoooo:)
      Ps.Kurcze a dlaczego nie otwiera sie ten klip odrazu nie wiem?

      Usuń
  8. chyba faktycznie dobro najprościej dzieci rozumieją...:P
    tak poważnie to szeroki temat,trzeba byc dobrym dla drugiego człowieka,ale...dobroc nieraz ociera się o...litośc.A tego nam nie wolno,tak trzeba pomagac,by ktoś nie wziął tego za litośc...bo i tak bywa.
    Zresztą dobroc czuje się i w sobie...i od drugiego człowieka przeważnie,to takie specyficzne...fluidy.
    Pozdrawiam Cię milutko Eluś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krakowianko prawdziwą sztuką jest byc dobrym dla innych nie umiejszając przy tym ważności drugiej osoby.Litośc tej to nikt nie lubi ponieważ nie jest balsamem dla duszy tak jak z serca płynące dobro.
      i ja cie pozdrawiam Marysiu:)

      Usuń
  9. Elu, ja zawsze kieruję się jednym: nie krzywdzić innych. Nieść pomoc, pochylić się nad potrzebującymi.
    I nigdy nie robię tego, aby mieć coś w zamian.
    Może dlatego nie mam wrogów i może dlatego właśnie tak wiele serdeczności otrzymuję od innych..?
    Na pewno DOBRO wraca, tylko często z zupełnie niespodziewanej strony :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Angie myślę że dobro jest w nas.Dobra nie można się nauczyć.Uwazam że dobrym trzeba sie urodzić inaczej wszystko jest sztuczne a tym samym nieprawdziwe.Buziole dla ciebie.:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Elu DOBRA KOBIETO :))) dziękuję Ci za miłe słowa u mnie :) Tak dobro dane powinno wracać, nie zawsze jednak wraca wtedy kiedy się go spodziewamy. Czasem się go nie zauważy "biegnąc przez życie", bo taki jest współczesny świat, ale najważniejsze z tego wszystkiego jest to, żeby w dobro wierzyć i czuć, że to ma sens, wówczas, tak jak mówisz można się nim "zarazić" i "rozdać" potem innym. Taka wymiana dobra w dzisiejszym świecie, jest baaaaaaardzo potrzebna. Człowiek, który jest szczęśliwy powinien pomagać tym, którzy tego szczęścia mają mniej... i tyle. TO DAJE SZANSE NA JAKĄŚ RÓWNOWAGĘ I WŁAŚCIWIE I JEDNI I DRUDZY KORZYSTAJĄ. Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko koło dobrego to ja pewnie nawet nie leżałam :)))Ale zdarza mi sie dobrem opromieniac innych choć czasami.Daje mi to ogromną radośc i siłę w pokonywania zła któe staje na drodze.Czasami wystarczy czyjś uśmiech by pojąć ze potrzebujemy jedni drugich:)
      To prawda że dobro wraca a czasami jakby nawet spadało nam z nieba:)
      Cmokasy dla ciebie!!!

      Usuń
  12. Elu, świetna wypowiedź z papierem toaletowym. Dzieciaki mają pomysły takie wprost, z pierwszej ręki.
    Ja sądzę, że każdy człowiek ma w sobie dobro, tylko nie każdy i nie zawsze o tym wie, bo być może nie miał okazji przekonać się, nikt go o nic nie poprosił, nikt przy nim sie nie przewrócił, nie rozpłakał...
    Najważniejsze, żeby swoim zachowaniem, postępowanie nie szkodzić innym, nie zakłócać myśli, nie dawać "w brew" jak oni wyciągają rękę. Wiesz co mam na myśli.
    Ściskam Cię, dobra kobieto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo lubię słuchac tych sondaży z maluchami.można sie pośmiac ale i zwrócić uwagę na zupełnie proste rzeczy których my dorośli nie zawsze zauważamy:)
      tez uważam że dobro jest w każdym z nas.Tylko jak mówisz że kazdy miał możliwośc sie o tym przekonac.
      Wiem ,wiem o czym mówisz:)Uściski odwzajemniam.I w tym gescie uścisku miesci sie dobro które jest w nas:)

      Usuń
  13. czasem wystarczy być, nie trzeba nic dawać...trzeba być żeby mogło zaistnieć dobro innych...mogło wyrwać się ze zła widząc drugi brzeg...a z tym papierem toaletowym to jest dobry sposób na test...sprawdzę swoje dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ,własmie Makowa ładnie to napisałaś że czasami wystarczy tylko być by zaistniało dobro.Pisząc też nie miałam na myśli dawania takiego materialnego ale zwykłe ludzkie odruchy dobroci ,gesty które sa miodem dla duszy.
      Ha ha ja juz przetestowałam to z tym papierem:)))okazuje sie ze mam wokół siebie dobrych ludzi:))))Pozdrowienia dla ciebie pełne dobra i ciepła:)

      Usuń
  14. Z góry zakładam, że każdy jest dobrym człowiekiem, tylko czasami pokrętne życie schowało tę dobroć gdzieś głęboko...
    Pozdrawiam serdecznie:)
    Ps. Pytałaś o zdrowie, wyobraź sobie, że już jest prawie ok i to bez żadnych leków z apteki:) Domowymi sposobami się podleczyłam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Rodorku są jednak tacy ludzie którzy dobroć maja wypisaną na twarzy i choćby chcieli ją schowac nie udaje im sie to.
    Fajnie ze zdrowiejesz będziesz mogła swobodnie przytulac wnusie a domowe sposoby sa niezawodne.Te bacine szczególnie:)
    Sciskam cie serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. To co proste... to zazwyczaj bardzo trudne. Dlaczego? Bo zwyczajne i bardzo proste, a my ludzie lubimy komplikacje do tzeciej potegi i jeszcze wieksze!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Judyto brak pokory ogranicza w nas dobro i zamyka nas w skorupie obojętności. Czasami potrzeba ludzkiej łzy lub uśmiechu płynącego y serca by tą skorupę skruszyć.I ja dla ciebie posyłam serdeczności.

      Usuń
  17. Elu wystarczy być dla siebie dobrym i dla otoczenia...I to wszystko.Nie warto pokazywać kto tu rządzi ,i jak nosi wysoko głowę bo coś tam ....coś tam....Pokazywać ,nakazywać ,pouczać ,karać..To wszystko trzeba robić z głową ..I najważniejsze .NIE ZAPOMINAJMY O INNYCH W POTRZEBIE.NAWET DROBIAZG MOŻE KOGOŚ URATOWAĆ CZY UCIESZYĆ.Nawet dobro słowa może kogoś podbudować..Nie potrzebujemy dużo ,by kogoś uszczęśliwić .Buziaki....Trzymaj się kobieto...Zajrzyj ,zobacz ile blondyna grzybów nazbierała w lesie hihihihih

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Blondyna nie wystarczy wiele by dobro nasze zakiełkowało w kimś innym.BUZIAKI

      Usuń
  18. Eluś, wierzę głęboko w dobro... jest dla mnie wielką wartością - sama wiele go zaznałam, czasem od zupełnie obcych ludzi, więc jeśli jest taka potrzeba, innym go spłacam:)
    ale tak naprawdę, wystarczyłoby, gdybyśmy byli otwarci na innych i choć odrobinę życzliwi...:)
    Najlepszego, droga Imienniczko!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Even no właśnie wystarczyłoby odrobinę życzliwości.. Dzielić sie tymi talentami które sa w nas.Rozejrzeć sie równiez na boli a nie tylko patrzec i gnac przed siebie.
      I ja zaznałam duzo dobra dlatego ze zdwojona siła dziele się nim z wielka radością.
      Elu i dla ciebie serdeczne pozdrowienia:))

      Usuń
  19. Bo pomaganie innym, nie szukając przy tym własnej korzyści, jest trudne i większości ludzi wydaje się bezsensowne. Po co, skoro dana osoba nie jest w stanie się odwdzięczyć? A czasem potrzeba tylko niewielkiego wysiłku, by ulżyć innym. I wcale nie chodzi o to, żeby to do nas wróciło. Sama pomoc innym powinna być dla nas powodem do radości i nagrodą, bo można się cieszyć szczęściem innych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duszko sztuka sama w sobie polega na cieszeniu sie w dawaniu dobra bez oczekiwania rewanzu.Nie da sie jednak zaprzeczyć ze to dobro wraca do nas.To taki łancuch w którym jesteśmy ogniwem.Na ile mocnym?Na to pytanie odpowiedziec musimy sobie sami.
      Usciski dla ciebie!

      Usuń
    2. A ja naprawdę uważam, że największą nagrodą jest radość drugiej osoby. A dobro wraca w tym sensie, że ludzie wiedząc, jaką jest się osobą, są pełni życzliwości, chętni do pomocy.

      Usuń
    3. Zgadzam sie z tobą Duszko:)Życzliwośc jedni dla drugich to jest droga do dobra tego prawdziwego bez oczekiwania czegokolwiek.

      Usuń
  20. Dobro to przeciwieństwo zła. A więc wszystko co nie jest złe może być dobre :wink:
    Pozdrowienia z bacówki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to Urden zgadzam sie z toba.
      Poniosło cie znowu w przeciwne strony niz moje:)

      Usuń
  21. jantoni341.bloog.pl17 października 2012 22:40

    Tak trzymać.
    LW

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jantoni tak sobie myślałam ze byłeś na wyjeżdzie:)

      Usuń
    2. jantoni341.bloog.pl19 października 2012 20:10

      Nie chwaląc się,
      szykuję trochę zdjęć.
      LW

      Usuń
  22. O kim mówimy ze ktoś jest dobry? Jak dobro spostrzegamy na co dzień?

    No o kim jak nie o mnie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koło dobrego to ty nawet nie leżałeś mądralo:))))

      Usuń
  23. Że niby koło Ciebie?
    Z mężatkami się nie zadaję
    (od dawna)

    OdpowiedzUsuń
  24. Któraś zasada dynamiki Newtona mówi że ciało raz puszczone dalej się puszcza.
    (Newton mondry był)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ty też jesteś mądry!Nadal uważam że jestes chwali dupą!:))

      Usuń
  25. Chciałaś powiedzieć że chwalę dupy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwalisz ale własną dupę:))

      Usuń
    2. No tak. Gdybym chwalił nieswoją - wyszło by bajecznie gupio.
      (chyba)

      PS. wk***** jest to ciągle logowanie żeby zostawić komentarz. Zróp cóś. Plisss.

      Usuń
    3. Ty bez przerwy chwalisz tylko swój zadek!!
      Ps.Nic z tym nie zrobię kochany.Musisz mi niestety poświęcać więcej niż jedną minutę:)))Nie bądż taki niecccierpliwy i nie wkurwiaj sie bo twoja uroda na tym ucierpić może:)))Też cię kocham!:))))

      Usuń
  26. Ela! Mnie się nie da kochać.
    Mnie można tylko nienawidzić, i nic na to nie chcę zaradzać.

    Moja uroda to moje wnętrze - a ono, jest paskudne.
    Serce, płuca, flaki.
    brr. wszystko paskudne!

    OdpowiedzUsuń
  27. Dobre jest to, co lubimy.
    Buziaki też ;-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Eluś jaki wzniosły tekst a w komentarzach najwięcej o dupie.....
    a ja jstem dobra jak mi sie chce a jak nie to potrafię być wredna zołza
    Pozdrawiam maja ulubioną blogerkę
    Haneczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haneczko droga obie wiemy co z nas za ziółka:))))Ja cie sciskam ale tak porządnie!!!!:)))

      Usuń