Jestem moi kochani zwarta ,zdrowa i gotowa do blogowania!Miałam wrócić tu na jesień ale kto by tak długo bez was wytrzymał:))) Pewnie ze tęskniłam bo nie da się ukryć ze człowiek zżyje się z ludżmi choć to są tylko znajomości blogowe choć nie zawsze to jednak się tęskni... Urlopu takiego prawdziwego nie miałam bo mam nową pracę wiec taki urlop wysoko wisi ale i tak odpoczywałam kiedy tylko się dało:))Miałam przez ponad miesiąc męża w domu wiec czułam się jak królowa!!Powiem wam że się cały czas zastanawiam skąd ja miałam tyle czasu przed przerwa żeby siedzieć w necie tego nie wiem?:))Mniej siedząc w necie żyłam bardziej intensywniej.W końcu znalazłam czas żeby po nadrabiać zaległości sąsiedzkie,przyjacielskie i rodzinne.He he na jakiś czas mam dość:)))Zaglądałam do was od czasu do czasu bo ja nie należę do ludzi którzy zamykają za sobą furtkę i nic ich nie obchodzi co dzieje sie u starych znajomych:) Generalnie czuję się dobrze na duchu i na ciele czego i wam wszystkim mocno życzę! Powiem wam jeszcze że czas wakacji na blogach które ja odwiedzam był jakby uśpiony.Można było zauważyć że ludziom zwyczajnie sie nie chce pisać.A ja wam mówię ze lenistwo to grzech!!Co innego odpoczynek:))))
Ściskam was wszystkich razem i każdego z osobna bardzo serdecznie:)
Bardzo się cieszę, że już jesteś... :-))
OdpowiedzUsuńStokrotko i ja sie cieszę:)
UsuńEla :))) Wreszcie!
OdpowiedzUsuńMasz rację: np mi po urlopie teraz zwyczajnie nie chce się pisać. Lenistwo jak licho! ;) I jak Ty nadrobiłam mnóstwo zaległości towarzyskich. Właściwie to nadal nadrabiam. Szkoda lata, pogody itd na ślęczenie w necie, choć przyznam, że i mi się stęskniło za znajomymi z sieci. Za Tobą też kochana Kobieto, dlatego tu przyczołgałam się sprawdzić, czy jesteś;)))
Cześć Angie:)
UsuńNo zauwazyłam że ciebie mniej w necie.chyba kazdy jest troche zmęczony pisaniem.Jesien i lato bardziej sprzyja pisaniu.Miło słyszec że sie ktoś stęsknił za diabełkiem:))))
Miło, ze jesteś, ale przyznam się, to oddalenie nie było takie zupełne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
LW
JanToni od ciebie nie sposób oddalić się na dłużej:)Dzięki za pozdrowienia ja równiez cie pozdrawiam :)
UsuńWażne by umieć dzielić czas pomiędzy rzeczy ważne i mniej ważne:-)
OdpowiedzUsuńKrzysiu ty jak zwykle merytorycznie:))Fajnie ci w tej czapce!
UsuńA to podebrałem córce, gdy dwa lata temu byłem na wręczeniu jej dyplomu. W moich czasach nie było takich atrakcji, więc nadrobiłem zaległości i uwieczniłem na fotce:-)
UsuńWitaj na pokładzie Luśka! :)
OdpowiedzUsuńNo chodż ty mój mały smurfiku co cie uściskam .wiesz ze mam do tego małego chłopca słabośc:))))
UsuńWitaj Eluś...towarzystwo powooooooli schodzi się ...ze wszystkich stron,rozleniwione ale i wypoczęte...haha.
OdpowiedzUsuńPozdrówki)
Krakowianko grunt to dobre towarzystwo!Koi ducha i powoduje że gębusia się uśmiecha:))Też cie pozdraiam dziewcze drogie:))
UsuńDiablica znowu w akcji! Uważajcie wszyscy!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Eeeellllaaa.
Bużka
Haneczak
Hanus no ty mnie znasz ze tak powiem namacalnie i wiesz że ja niesłychanie spokojny człowiek jak...Spię:)))))Dla ciebie tez buziaki!
Usuńi dobrze, że wróciłaś, bo już miałam się do Ciebie wybrać, a wtedy z kredytu na żarcie bys nie wyszła do 2034 :P
OdpowiedzUsuńPstrunia nie byłoby tak zle z tym zarciem bo ja mam troche w zapacie z mysla o gościach z tak zwanej drogi....:))))
UsuńEluś, witaj ponownie! Aleś sobie wykombinowała z tym niepisaniem z lenistwa! :)))) Przyznaję szczerze - odpoczywałam! Czy jestem rozgrzeszona??? ;))))
OdpowiedzUsuńMasz rozgrzeszenie i bez pokuty:))))
UsuńEla piosenkę bardzo lubię :) super ! a i cieszę się, że wróciłaś, że sobie poodpoczywałaś z mężem, no i że jednak troszkę tęskniłaś za nami... tak to właśnie jest z tym netem. człowieka tu jakoś ciągnie, a zwłaszcza jak się zrobi przerwę w pisaniu. może tak ma być właśnie. pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńBeatko to jest prawdą że jak raz ktoś posmakuje netu to już w nim zostaje.Jednak przerwy są konieczne bo co za dużo to niezdrowo!
UsuńOdpozdrawiam:)))
a dziękuje i tez ściskam Cie mocno i serdecznie, dobrze ,ze wróciłaś.
OdpowiedzUsuńAlinko to uścisnę cię jeszcze raz:))))
Usuń